Cześć
W moim 1.2 TCE (H5F408) po dodaniu gazu na wolnych obrotach silnik nagle zaczął falować i od tego czasu zgubiła się kompresja, aktualne odczyty kompresji: 9, 9, 9, 2
Zaprzyjaźniony mechanik zrobił mi płukankę niedziałającego cylindra, wymienił świece na NGK, niestety kompresja podniosła się z 2 na 2,5 .
Samochód od momentu wystąpienia usterki zaczął gwałtownie kopcić olej.
Czy ktoś miał podobne objawy przy tym silniku? W mojej okolicy (Śląsk) koszt takiej jednostki to ok. 8,5 tyś. zł + 2,5 tyś. zł za wymianę, czy remont nie byłby w tym przypadku rozsądniejszy?
Z góry dziękuję za wszelkie pomysły, porady co z tym fantem zrobić oraz ew. namiary gdzie uderzyć (Śląsk, Małopolska, Opolskie).
Pozdrawiam
Maciek
1.2 TCE 130 H5F408 - brak kompresji na jednym z cylindrów - pomocy
Zapewne jak wyremontujesz, to będziesz miał pewność co masz, używany to loteria. Robił próbę olejową? Jest wiele możliwości od pierścieni poprzez gładź cylindra do zaworów lub gniazd zaworowych. Jeżeli po próbie olejowej ciśnienie wzrośnie to do roboty dół a jeżeli nie to głowica.