Mam prośbę o opinię osób, które mają te lampy na wyposażeniu.
Ja mam zwykłe zarówkowe, ale bardzo mnie jara fakt, że mógłbym mieć lampy "w pełnym ledzie".
Natomiast zastanawiam się czy rzeczywiście warto ładować się w koszty, czy nie będzie rozczarowania...
Z góry dzięki!
[Lampy Full LED „Pure Vision”] Czy warto?
Ja wprawdzie nie jeździłem Kadjarem z Full LED tylko Capturem i powiem, że po przesiadce z Captura do Kadjara dla mnie była znaczna różnica na korzyść LED w Captur. Ledy nie świecą specjalnie dalej, ale robią to mocniej i znacznie lepiej doświetlają pobocza. Na korzyść zwykłych soczewek w Kadjarze dodam że świecą podobnie jak wypalone soczewki z ksenonem w moim poprzednim samochodzie Peugeot 5008.
Na razie pozostawię to w sferze "do rozważenia". Póki co muszę się uporać ze zwariowanym ręcznym, ale o tym w innym wątku... 

Na francuskie.pl jest porównanie reflektorów w Kadjarze:
Źródło: https://francuskie.pl/renault-kadjar-jakie-reflektory-wybrac-led-pure-vision-czy-moze-zwykle/
Źródło: https://francuskie.pl/renault-kadjar-jakie-reflektory-wybrac-led-pure-vision-czy-moze-zwykle/
Powiem krótko zbędny gadżet . Jeżeli stać Cię na ten wydatek to jak najbardziej tylko musisz wiedzieć że LED w odróżnieniu od zwykłych lamp nie jest zbyt długo trwały . Jak zaczną padać diody to będzie duży wydatek : )
Nie wiem jak w Kadjar mam Pure Vision ale od 3 dni. Natomiast miałem w Astrze Matrixy - rewelacja IL za każdą cenę bym brał naprawdę to są światła. Zobaczymy co to jest Pure Vision dam znać po jakimś czasie.
Ledy w Renault to troszkę jaśniejsze żarówki - nie maja nic wspólnego z Matrixami
Ledy w Renault to troszkę jaśniejsze żarówki - nie maja nic wspólnego z Matrixami

Ostatnio zmieniony 10 maja 22, 16:22 przez Stanisław, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja bardzo chwalę. Poprzednio w Qashqaiu miałem xenony - bardzo dobre, ale tu jest jeszcze lepiej. Jak pisał poprzednik - może oświetlają nieco krótszy dystans, ale za to o wiele dokładniej widać całą przestrzeń.
Dodatkowy bajer to długie w "automacie". Same gasną widząc światło z przeciwka, a po ustaniu przyczyny wracają do swojej funkcji. Już nikt mi nie mruga jak zapomnę "skrócić" światła
.
Dodatkowy bajer to długie w "automacie". Same gasną widząc światło z przeciwka, a po ustaniu przyczyny wracają do swojej funkcji. Już nikt mi nie mruga jak zapomnę "skrócić" światła

Ten dodatkowy bajer występuje nie tylko z LED-ami. Posiadam go w wersji z normalnymi żarówkami. Poza tym daleko temu bajerowi do doskonałości - drogowe nie zawsze gasną wtedy kiedy trzeba... Ot taki gadżet.
@Faustus, nawet nie wiedzialem, ze to mam...
To nie bajer bardzo przydatna funkcja.